Zanim sięgniesz po HTZ część 4.

Kolejny ważny nawyk wart wdrożenia to relaksacja.

1. Sen

2. Odżywianie

3. Ruch

4. Wdzięczność

5. Afirmacje

6. RELAKSACJA

7. Medytacja

Dlaczego właściwie relaksacja? Brzmi banalnie, ale zarówno z perspektywy nauczyciela jogi, jak i terapeuty medycyny chińskiej, ten nawyk jest niezwykle ważny.

A/ Perspektywa jogi

Stan naszego umysłu i ciała jest ściśle ze sobą powiązany. Jeśli mięśnie są rozluźnione, umysł też będzie rozluźniony i na odwrót. W obecnym świecie nasz umysł jest bombardowany ogromną ilością bodźców, które mogą utrzymywać nas w stanie ciągłego napięcia. U każdego może to objawiać się w inny sposób, np. napięciem mięśni karku, ściśnięciem brwi, zaciśniętymi zębami. Takie napięcie powoduje ogromną utratę energii, jest przyczyną ciągłego zmęczenia, chorób psychosomatycznych oraz utraty odporności na choroby wywoływane przez czynniki zewnętrzne.

Jogiczne techniki relaksacji obejmują: relaksację fizyczną, mentalną i duchową. Zwykle zaczyna się od relaksacji fizycznej, którą jest SAVASANA lub inaczej „pozycja martwego ciała”.

SAVASANA

Połóż się równo na macie z rękami odsuniętymi lekko od ciała i dłońmi ułożonymi w kierunku sufitu, nogi również lekko rozsunięte ze stopami swobodnie opadającymi na boki. Następnie zacznij napinać i rozluźnić każdą część ciała po kolei, postępując od stóp do głowy. Naprzemienne napinanie i rozluźnianie jest konieczne, gdyż tylko poprzez świadomość tego jak się odczuwa napięcie, można być pewnym, że osiągnęło się rozluźnienie. W tym czasie skupienie powinno utrzymywać się na powolnym, rytmicznym oddechu „przeponowym”.

Savasanę najłatwiej jest wykonać po intensywnej sesji jogi, dlatego zwykle jest praktykowana na końcu zajęć. Ta asana czasem przez nauczycieli jest uznawana za najważniejszą i najtrudniejszą. Jest niesamowicie skuteczna, ponieważ nawet kilkuminutowe, całkowite rozluźnienie zmniejsza zmęczenie, napięcie i stan zatroskania lepiej niż wielogodzinny (ale niespokojny) sen. Podczas tej asany następuje wiele ważnych zmian fizjologicznych: zmniejszenie utraty energii, zanik stresu, zwolnienie oddechu i tętna oraz odpoczynek całego ustroju. W miarę wchodzenia w głębokie rozluźnienie dostrzeżesz, jak uspokaja i rozjaśnia się Twój umysł.

B/ Perspektywa medycyny chińskiej

Również medycyna chińska postrzega długotrwały stres jako przyczynę zmęczenia, chorób i utraty odporności. Nieuregulowane, długotrwałe, tłumione lub wyrażane nadmiernie emocje zaburzają równowagę Yin i Yang, Qi i Krwi.

  • Nadmierna emocja osłabia właściwy jej obieg czynnościowy (w wielkim uproszczeniu: meridian i narządy). Każda wpływa też na Serce rozumiane zarówno jako narząd, jak i siedzibę Ducha. Każda ma określony wpływ na sposób poruszania się Qi (w uproszczeniu Qi to siła życiowa).
  • Gniew unosi Qi i pobudza, a wściekłość porusza Qi gwałtownie do góry. Objawy w ciele koncentrują się głównie w górnej części ciała np. silny gniew może powodować ból głowy (napięciowy lub migrenowy), zawroty głowy, szum w uszach, sztywność karku, zaczerwienienie oczu i twarzy i często nasila uderzenia gorąca w czasie menopauzy.
  • Nadmierna ekscytacja czy też ekstremalna radość powodują zwiotczenie Qi (osłabienie) prowadząc do niezdolności do koncentracji, roztargnienia, problemów z zasypianiem i bezsenności.
  • Smutek i żal powodują rozproszenie Qi (osłabienie) prowadząc do skrócenia oddechu, zmęczenia i znużenia umysłowego, a także mogą prowadzić do depresji.
  • Lęk sprawia, że Qi opada w dół, co może powodować nietrzymanie moczu (u dzieci). Długotrwałe odczuwanie lęku może powodować osłabienie układu odpornościowego, problemy z układem moczowym oraz zaburzenia hormonalne.
  • Szok sprawia, że Qi się rozprasza i ulega dezorganizacji co często powoduje ataki paniki i palpitacje, problemy ze snem i trudności z oddychaniem.
  • Nadmierne rozmyślanie i zamartwianie się zawęźla Qi i powoduje zastój. Krótkotrwałe martwienie się może prowadzić do objawów takich jak niestrawność, uczucie pełności czy bóle brzucha. Długotrwałe martwienie się może prowadzić do problemów z układem trawiennym, takich jak dyspepsja, osłabienie apetytu a nawet przewlekłe zmęczenie.

Znowu wraca więc potrzeba relaksacji i umiejętności pracy z emocjami. W trudnych przypadkach niezbędne będzie specjalistyczne wsparcie lekarza psychiatry lub/i psychoterapia. Wspierająco może działać akupunktura czy ziołoterapia, ale czasem wystarczą techniki relaksacyjne i tu np. pomocna może być bardzo prosta technika zaczerpnięta z chińskiego Qi Gong.

„Qi” to energia życiowa. „Gong” oznacza połączenie koncentracji z prawidłowym oddechem i różnymi pozycjami ciała. Zatem Qigong to świadome skupienie się na organizmie jako całości. To rodzaj relaksu, który: redukuje stres, dotlenia organizm, wzmacnia układ krwionośny, reguluje pracę układu pokarmowego, poprawia jakość snu, a dodatkowo wzmacnia mięśnie i stawy.

  • QI GONG „spontaniczny”

Poświęć świadomie 3-5 minut dziennie na świadome przeciąganie się. Połącz to z głębokim oddechem przeponowym (oddychaj unosząc brzuch). Zwróć uwagę na to co czujesz w ciągu tej praktyki. Delikatnie rozciągaj każde miejsce, w którym czujesz ból czy zastój. Oddychaj „do tego miejsca” powoli i głęboko. Taka, z pozoru niewiele znacząca praktyka, wykonywana regularnie, usprawni przepływ energii w całym ciele, dotleni je i zrelaksuje. Wykonuj ją za każdym razem kiedy poczujesz się spięta, zmartwiona czy zła i sama sprawdź jak to działa.

Sposobów na relaks jest bardzo wiele. Jakie są Twoje ulubione?

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *